Droga do wnętrza raju
27 04 2009 :: Piotr Worytkiewicz :: KomentujNowe Planty jak je poprzednio nazwałem środek działek mają swa regulaminową nazwę Parku im. St. Wyspiańskiego co daje nam dwóch patronów na jednym terenie.
Tym razem natknąłem się na starszą sympatyczna działkowiczkę, którą przylapałem na malowaniu krawęznika swojej działki. Uderzyła mnie tutaj celowo-swobodna różnorodność roślin. Głośno zachwycony dostalem pozwolenie wejscia do raju, raju o dużej mocy rozwiązań kompozycyjnych, estetycznyno – krajobrazowych i zadaniowych (Monika ujmuje to w kategoriach).
Zaraz więc z pasją przystapiłem do fotografowania, po pewnym czasie spotykajac jednego z najstarszych działkowiczów. Gawędząc o szkodnikach dowiedziałem się o nowym przeznaczeniu puszek po piwie, glebie, nawozach, altanach, ptakach i … widoku z dachu z widokiem na Kopiec Kościuszki (i jak tu nie kupić działki?).
Idąc dalej zostałem zaskoczony miłym pytaniem:
– Kogo pan szuka?
Odpowiedziałem uprzejmie ogladajac osobliwie bułki na kiju (odmiana walki z gryzoniami? sikorami?).
Znów idąc dalej, naciskajac raz po raz migawkę, z tyłu dobiegł mnie głos w podobnnym tonie starszego malżeństwa. Po obszernym wyjasnieniu, uścisnąłem dłonie. Okazało sie że i tu kradną w dużych ilosciach piwonie, nowy problem stara plaga – wyrósł dla badacza pochłoniętego pracą.
I na zakończenie młoda kobieta przetestowana ze znajomosci krzewów i skalniaków. I wtedy olśnienie: tawułka – tamta bułka. Biało obsypany kwiatuszkami krzew i … 3 bułki na kiju, pozostawione sobie i refleksji badacza o nietwórczej roli lęku w kulturze.