Prezent
22 12 2009 :: Adrianna SurmiakW czasie przedświątecznym jednym z bardziej czasochłonnych i męczących zajęć jest dla mnie kupowanie prezentów, pewnie też dlatego, że robię to na ostatnią chwilę. Jaki ma to związek z działką? Po dzisiejszym szale zakupowym (szczęśliwie przeżytym dzięki wsparciu Kasi Wali), czułam się zbyt zmęczona żeby napisać coś na bloga, mimo szczerze powziętego rano zamiaru, by to zrobić. Zwyczajnie nic, oprócz myślenia o prezentach, nie przychodziło mi do głowy. Nic, dopóki nie przypomniałam sobie prezentu, jaki otrzymałam od jednego z moich rozmówców na zakończenie naszych spotkań. Pamiętam, że byłam zdziwiona, gdy zobaczyłam taką oto żabę
Jak wiele zmienia kontekst zaistnienia daru przekonałam się, gdy usłyszałam, że żaba jest ulubionym zwierzątkiem działkowicza, który mi ją podarował. Sam, jak przyznał, posiada całą kolekcję żabich figurek:-)
29 12 2009
Piękna… przynajmniej w jakimś sensie:) Ja natomiast dostałam (oprócz dwóch słojów dżemów, których zawartość – jakiś czas temu – padła ofiara mojego łakomstwa) sadzonkę, która pomimo wielu utrudnień jakie stawia przed nią moje niedbalstwo zakwitła tej zimy:) Dostałam tez dwa WIEKIE kabaczki, dzięki którym przez tydzień leczo stanowiło element każdego mojego posiłku! Działka to potencjalny worek z prezentami:P