Coś na długie, zimowe wieczory
20 01 2010 :: Adrianna Surmiak :: Komentuj (1)Co robić w długie, zimowe wieczory? Dla jednej z poznanych przeze mnie działkowiczek, to pytanie retoryczne. Stosuje ona dwa sposoby, jeden działkowy, drugi czasem z działką związany. Ten najważniejszy (działkowy) polega na tworzeniu planów działki poprzez dokładne rozrysowanie, gdzie, co i w jakiej ilości powinno zostać ulokowane na działkowej przestrzeni. Zdarza się, że takich planów powstaje bardzo wiele. Wybór nie jest prosty a miejsca mało, jak podkreślała moja rozmówczyni. Wykonanie planu zajmuje kilka godzin i wymaga różnych przyborów, zwłaszcza linijki i cyrkla, o których istnieniu – przyznaję – zapomniałam odkąd dostałam się na studia. A oto przykład takiego planu z 2002 r.:
Nawiasem mówiąc, ten drugi sposób, to wyszywanie. Moja rozmówczyni polecała zwłaszcza haft wrocławski:-)